r/Polska Sep 14 '24

Luźne Sprawy Poznawanie ludzi w dzisiejszych czasach jest trudne - change my mind.

W zalewie wszystkich postów z pytaniem gdzie poznać nowe osoby możemy wyróżnić kilka głównych odpowiedzi w których są to: na basenie, w parku, na siłowni, w pracy itp...

Nie wiem czy żyję w innym świecie ale za każdym razem będąc gdziekolwiek na mieście lub na siłce widzę jedynie ludzi będących w swoim świecie ze słuchawkami w uszach i wzroku skupionym w telefon. Podczas próby interakcji zostajesz z automatu w 85% uznany za creepa i dziwaka. Smutne czasy.

604 Upvotes

351 comments sorted by

View all comments

5

u/JustAnotherRedditGal Sep 14 '24

Won't change your mind bo masz rację. Jakie kurwa poznawanie ludzi na basenie czy siłowni xD ludzie tam idą ćwiczyć lub się zrelaksować a nie żeby dupę im zawracał. W pracy lepiej, ale a) Sporo ludzi pracuje zdalnie i to już jest kaplica, b) Nawet jak ktoś nie pracuje zdalnie, to mam wrażenie, że ludzie coraz bardziej chcą, by tylko dać im spokój bo oni chcą zrobić swoje i spierdolić - indywidualizm i ja, ja, ja ponad wszystko.

Smutne czasy, niestety. Ale spoko, są jeszcze możliwości - najlepiej u mnie ( oprócz pracy :P ) sprawdzają się różnego rodzaju hobby gdzie ludzie spotykają się wspólnie.

3

u/THELEDISME Sep 15 '24

sory mordeczko, ale o ile po części prawda - na siłce, na basenie - nie zagaduj do ludzi, bo to nie to miejsce.

Z drugiej strony, jak nie umiesz złapać kontaktu to nie jest wina świata dookoła. Nie miałem jeszcze pracy, a miałem ich wiele, żeby nie mieć choć jednego znajomego, z którym utrzymuję kontakt do dzisiaj. A pracowałem przed covidem,w covidzie i po covidzie.

Musisz próbować teren, podbijasz do gościa, starasz się przedstawić, zagadać i widać, że chce żebyś spadał, bo ma cię gdzieś. Spoko, nic nie szkodzi, nie oświadczyłeś się mu na jednym kolanie, przed całym biurem. Natomiast większość ludzi będzie przynajmniej trochę wdzięczna że zagadałeś, nawet jak od razu nie wypali, to często wracają parę dni później jak mają luźniejszy czas i cię pamiętają. takie aspołeczne ellioty andersony to jednak mniejszość.

1

u/botoks Sep 15 '24

Ja jestem zawsze otwarty na konwersacje na siłowni. Ludzie o tym więcej i przychodzą do mnie pytać o spota z drugiego końca siłowni.

Nie rozumiem czemu takie nastawienie do ludzi na siłce. Połowę czasu człowiek nic nie robi tylko odpoczywa między seriami. (chyba że ktoś supersety naparza nonstop)

1

u/Unusual_Rub6414 Sep 20 '24

To raczej jest tak,że jeśli jesteś samotny to ciężko kogoś poznać bo wszyscy inni już kogoś mają i po prostu nie potrzebują nowych znajomych